środa, 12 września 2012

Nowy dzień zaczynamy od kawy

Prawie  nie wierzę, że jest - nasza Igella. Popijając pyszną, ostrą jak brzytwa kawę, podziwiam to nasze maleńkie dziecko, nawet nie niemowlę jeszcze. Kochana moja EGG jakże Ci dziekuję za tak cudną niespodziankę i za to, że pokazałaś, że jednak warto iść krok za kroczkiem, by realizować swoje marzenia. A Igella to chyb jedno z naszych małych marzeń...? IPP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz