Pamiętam
siebie sprzed lat – nastolatkę energiczną, uśmiechniętą, zapatrzoną w… Jezusa.
Tak. W tamtym czasie zdawało mi się, że Jezus jest moim najbliższym
przyjacielem. Zabawne? Wkrótce wszystko się zmieniło. Studia, pierwsze własne
doświadczenia z księżmi – łącznikami między nami a nim, Bogiem. I te straszne
rozczarowania. Ta hipokryzja! Ten władczy ton wszechwiedzących i nieomylnych.
Później było już tylko gorzej. Afery, pedofilia, niemoralna fikcja, jaką jest
celibat. To wszystko pod płaszczem pięknych haseł: aborcja nie/pedofilia tak! I
tak oto zacofany, ksenofobiczny i populistyczny kościół stracił
kolejną owieczkę. Nie jest tajemnicą, że takich owieczek, jak ja są tysiące. Dla
własnego bezpieczeństwa, dla zapewnienia sobie jako takiego trwania kościół
powinien, jak sądzę, ograniczyć swoją działalność, ograniczyć swoje macki,
którymi pragnie bestialsko nas obmacywać w zaciszu konfesjonału (na własny użytek
sycąc się szczegółami z niejednej sypialni). Niech kościół zamilknie, by nie
tracił już ludzi, którzy wciąż przy nim trwają wbrew logice (taką osoba jest mój
mąż, któremu przyglądam się z mieszaniną podziwu i zdziwienia). Niech kościół
spróbuje wyczyścić swe szeregi z ludzi niewiele mających wspólnego z Bogiem, a
tworzących media siejące nienawiść i pragnące rozłamu społecznego. Dla przykładu
kochani, proponuje w jeden wieczór obejrzeć fragment TVN-owskich Faktów, a
zaraz potem informacje z telewizji ojca dyrektora. Ubaw i trwoga gwarantowane.
I ostatnia rzecz. Ja się nie godzę na rolę i pozycję kościoła w Polsce. Ja się
nie godzę na to, by aptekarz odmawiał mi lekarstwa powodowany sumieniem (?), ja
się nie godzę na szczucie lekarzy, którzy mogą i chcą w swej profesji pomagać
małżeństwom, jak moje, wkraczać w rodzicielstwo. Ja mam dość kościoła – tej potężnej
machiny, która w Polsce ma się tak dobrze. Jakież to smutne. Mogę szukać Boga w
sercu, w naturze, w naukach światłych duszpasterzy (np. kardynała Carlo Martini,
który otwarcie popierał związki homoseksualne, czy stosowanie prezerwatyw), ale
nie w polskich kościołach. IPP
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz